Marketing kinowy off-screen, czyli formy reklamy poza ekranem
Pierwsze skojarzenie, które przychodzi na myśl, kiedy pojawia się hasło „reklama kinowa” to oczywiście pasmo spotów, jakie zobaczymy przed każdym seansem. Broker reklamy kinowej może nam jednak zaproponować szereg rozwiązań, które będą budować świadomość naszej marki już od wejścia do budynku kina. Jakie są możliwości, jeśli chodzi o marketing kinowy off-screen? Czy warto wykorzystać go w promocji marki?
Szereg możliwości
Działania off-screen w kinie wykorzystują przede wszystkim przekaz graficzny. W zależności od naszego budżetu możemy zdecydować się na jedną z wielu opcji. Warto pomyśleć przede wszystkim o tych rozwiązaniach, które na pewno zostaną dostrzeżone przez wszystkich obecnych na seansie. Rozsądnym wyborem będzie więc emisja spotów reklamowych albo wykorzystanie reklamy graficznej przy kasie biletowej. To bardzo strategiczne miejsce, które od razu przyciąga wzrok naszych potencjalnych klientów. Kolejna możliwość, o której warto pomyśleć, to wykorzystanie nadruku na biletach. Oprócz tego, że każdy będzie mógł zobaczyć na nich nasze logo, możliwe jest, że dotrze również do innych – wiele osób zabiera ze sobą bilety, które przypadkiem mogą zostać dostrzeżone przez ich znajomych czy bliskich. Ale to nie wszystko.
Działania off-screen mogą wykorzystać właściwie całą przestrzeń budynku. Coraz większym uznaniem cieszą się naklejki adhezyjne, które można przykleić zarówno na podłodze, jak i ścianach kina. Podobną rolę mogą spełnić rozstawione roll-upy i standy reklamowe. Profesjonalny broker reklamy kinowej pomoże nam w zaplanowaniu odpowiedniej ekspozycji reklamy, doradzi gdzie będą najczęściej oglądane przez obecnych na seansie. Nierzadko możemy uzgodnić też działania oparte na bezpośrednim kontakcie naszych przedstawicieli z osobami, które przyjdą do kina: można zachęcać do skorzystania z oferty przy rozdawaniu ulotek lub przeprowadzając sampling produktów.
Jak konstruować przekaz?
Oczywiście za dostarczenie wielu materiałów reklamowych będziemy odpowiedzialni my sami. Jak zaplanować skuteczną kampanię off-screen? Przede wszystkim musimy dostosować nasze materiały do wybranego nośnika. Jeśli jesteśmy ograniczeni powierzchnią (np. nadruk na bilecie), nie uda nam się zamieścić wielu informacji. Być może w takiej sytuacji będziemy zmuszeni, by wykorzystać jedynie logotyp. Jeśli jednak przygotowujemy standy czy roll-upy, koniecznie trzeba pamiętać o przekazie słownym. Jak przekonują specjaliści od reklamy, to właśnie hasło reklamowe ma najważniejsze znaczenie dla skuteczności przekazu, choć warto wspierać je elementami graficznymi.
Czy to się opłaca?
Szacuje się, że zapamiętywalność wizualnych materiałów reklamowych in-door, może sięgać nawet 80% i jest znacznie większa niż przy stosowaniu dużych billboardów, które widujemy tylko przez kilka sekund. Dużą zaletą marketingu kinowego off-screen jest to, że można planować kampanię bardzo elastycznie – w zależności od naszych aktualnych potrzeb i budżetu, jakim dysponujemy. Nawet jeśli nie stać nas na emisję spotu przed seansem, przy wykorzystaniu możliwości poza ekranem reklama kinowa może być skutecznym sposobem dotarcia do klientów. Kiedy prowadzimy natomiast działania zakrojone na szeroką skalę, dodatkowo wykorzystane standy, roll-upy czy inne formy reklamy wizualnej będą wspierać nasz przekaz i działać na potencjalnych klientów wielokanałowo – nasz przekaz zostanie zwielokrotniony i będzie oddziaływał na różne zmysły osób obecnych na seansie.